1. pozostawienie ich pod dozorem zobowiązanego, domowników lub innych osób, u których ruchomość zajął,
2. jeżeli ruchomość nie może być zostawiona w miejscu zajęcia i nie ma osób chętnych do wzięcia jej w dozór przechodzi ona pod dozór organu egzekucyjnego.
Praktyka stosowana w Urzędzie Skarbowym Płock jest jeszcze jedna: pozostawienie zajętych ruchomości bez dozoru. Wyjaśnię to na moim przykładzie.
W dniu zajęcia ruchomości nie byłam obecna w redakcji. Razem z przyjaciółką wyjechałyśmy do Warszawy do Pawła Rochowicza, do redakcji „Rzeczpospolitej”, ponieważ zamierzał opisać historię skarbową jej męża i to później zrobił. W czasie tego wyjazdu zjawił się poborca Artur Dymowski i zajmował ruchomości. To, co działo się w trakcie zajęcia winna byłam odtworzyć z protokołu zajmowania ruchomości. Niestety, dokument ten został sporządzony z rażącym naruszeniem prawa i bezgraniczną niechlujnością w mojej ocenie.
W protokole zajęcia i odbioru ruchomości jest specjalna rubryka pt.: Dozór. Tam osoba, której poborca powierza dozór winna była potwierdzić fakt przyjęcia dozoru własnoręcznym podpisem. Skoro mnie nie było , to oczywistym jest, że nie potwierdziłam faktu przyjęcia dozoru. Dodatkowo w protokole zajęcia i odbioru ruchomości poborca w rubryce Adnotacje wpisał, że pracownicy obecni przy zajęciu odmówili mu przyjęcia protokołu i dozoru. A więc komu poborca w dn. 21.11.2005 r. został zajęte ruchomości w dozór? Z dokumentu to nie wynikało. Po prostu wyszedł z redakcji zostawiając zajęte ruchomości bez rzeczywistego dozoru. Artykuł 100 upea jest fikcją.
Była wprawdzie możliwość wychwycenia tego niechlujstwa urzędniczego poborcy przez osoby zajmujące się moim postępowaniem egzekucyjnym Z. Nowakowską i M. Kaczorowskiego, ale tego nie uczynili, choć mieli obowiązek wynikający z „Instrukcji organizacji pracy działu egzekucyjnego w zakresie realizacji zadań wykonywanych przez poborców skarbowych” nr 02/RI/SZJ/UNI/1/04 sprawdzić m.in. „…czy ruchomości pozostawiono pod dozorem i czy osoba, której powierzono dozór stwierdziła przyjęcie ruchomości pod dozór…”. Obowiązki wynikające z tej instrukcji – też są fikcją. Nie znalazłam takiego prawa, które obowiązywałoby płockich urzędników skarbowych w egzekucji.
Do dziś nie wiem, mimo parodii procesu (moja opinia) w wykonaniu E. Fabirkiewicz z płockiego Sądu Okręgowego, kto dozorował ruchomości po opuszczeniu przez poborcę siedziby firmy. Kiedy usiłowałam dojść do prawdy M. Imielski, Z. Nowakowska i M. Kaczorowski rozpoczęli chocholi taniec polegający na tym, że zaczęli twierdzić, że poborca kazał sekretarce powiadomić mnie o dozorze, co było oczywistą nieprawdą. Można było np. przesłuchać świadków na tę okoliczność lub po prostu wziąć bilingi telefoniczne. Żadnego z tych dowodów nie przeprowadzono. Przed czym się bronili kłamstwem? Przed oczywistością, którą pięknie opisał prof. Roman Hauser w komentarzu do art. 100 upea w publikacji pt.: „Postępowanie egzekucyjne w administracji. komentarz” wyd. C. H. Beck. Otóż, jego zdaniem: „Ustanowienie dozorcy należy do obowiązków poborcy skarbowego. Poborca skarbowy oddając rzecz pod dozór, powinien przed tym upewnić się, czy osoba, której powierza dozór, daje należytą gwarancje pełnienia tej funkcji.” Dalej profesor twierdzi, że niedopełnienie tego obowiązku jest uchybieniem uprawniającym do pociągnięcia odpowiedzialności Skarb Państwa.
Co z tego w praktyce stosowanej w Urzędzie Skarbowym Płock? Dozór można przydzielić dowolnemu delikwentowi zaocznie i bez jego zgody. I oczywiście bez podpisu potwierdzającego przyjęcie dozoru w protokole. Później w dn. 23.11.2005 r. w tej rubryce poborca kazał mi potwierdzić przyjęcie protokołu zajęcia i odbioru ruchomości. Moim zdaniem wymyślili te procedurę po to, aby okradać bezkarnie zobowiązanych.
1 komentarz:
WŁADZE KARKONOSKIEGO STOWARZYSZENIA RZECZOZNAWCÓW MAJĄTKOWYCH
Zarząd Sekretarz Jerzy KARPIŃSKI
Złodziejstwo dokonane na Biedrzyńskim wciąż w majestacie prawa.
Luksusowy dom 59-700 Trzebien ul.Kolejowa 7
http://www.aferyprawa.eu/Wyceny/Jelenia-Gora-Rzeczoznawca-Sadowy-Jerzy-Karpinski-dopuscil-sie-przestepstwa-przy-wydaniu
wyceniony przez biegłego JERZEGO KARPINSKIEGO Jeleniej Gory niczym zapadła rudera.
Historia człowieka okradzionego w majestacie prawa III RP.
To może przydarzyć się każdemu...
Ten pseldo biegly porownal moj dom do domow z XIX wieku ,do domow ktore nie istnieja,do domow gdzie zanizyl o polowe wartosc faktyczna ,do gospodarstw rolnych gdzie w cene zakupu domu byly wliczone pastwiska 13 hektarow, 10 hektarow, 8 hektarow,do domow ktore sprzedawalo starostwo na licytacii.
http://dziennikpolski.com.pl/uncategorized/polska-rzeczpospolita-korupcyjna-biedrzynski-na-drzewo/
http://kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2195%3Apolska-rzeczpospolita-korupcyjna-sdzia-biegemu-oka-nie-wykole
http://jeleniagora.naszemiasto.pl/firma/karkonoskie-stowarzyszenie-rzeczoznawcow-majatkowych,665727,t,id.html#recenzje-formularz
https://www.facebook.com/groups/184006265083523/
Prześlij komentarz